C. Mik stwierdza:
W prawie międzynarodowym przez prawa człowieka rozumie się sytuacyjnie rozwarstwione naturalne możności ludzkie, co do istoty indywidualne, ale społecznie zdeterminowane, równe, niezbywalne, czasowo trwałe, uniwersalne podmiotowo, przedmiotowo i terytorialnie, konieczne i zawsze wypływające z przyrodzonej każdemu człowiekowi godności osobowej.
Przyjmuje się, że prawa człowieka to kompozycja aksjologiczno–normatywna, w której istotą jest wzmocnienie ochrony godności osobowej istoty ludzkiej – człowieka. Można przyjąć, że prawa człowieka stanowią pewną teoretyczną całość w wymiarze uniwersalnym, tworząc kryterium oceny i interwencji, by osoba mogła cieszyć się minimum równych praw i obowiązków o charakterze podstawowym. A. Rosmini stwierdza:
Kto nie dostrzega, że osoba winna być respektowana dla niej samej jako ktoś, kto ma do tego prawo przez to kim jest, ten nie dostrzega osoby i – dlatego – nie wie kim ona jest.
Rozwój człowieka od samego początku jego życia zmierza do ujawnienia się jego atrybutów osobowych.
Problemem jest nie teoretyczne, lecz praktyczne dążenie do tego, aby prawa człowieka były respektowane stale i w każdej sytuacji jego codziennego życia. Nieodzowne jest zatem znaczne zaangażowanie na rzecz urzeczywistniania praw człowieka w każdym środowisku, w każdej społeczności, w której występuje człowiek jako konkretna osoba, a nie tylko obywatel. Uznając klasyczne rozróżnienie pomiędzy ujęciem prawnym a moralnym praw człowieka, konstatujemy, że obydwa te wymiary muszą funkcjonować razem, bowiem bez praw skodyfikowanych samo istnienie aspektów moralnych ma niewielkie znaczenie realne, zaś bez tego drugiego pierwsze pozostaje pustym przepisem o wątpliwym zastosowaniu i skuteczności.
Ochrona praw człowieka (tak przez organy międzynarodowe, jak i ponadnarodowe oraz wewnętrzne – krajowe) w poszczególnych państwach przybiera różne formy. W literaturze prawniczej spotkać można typologię form ochrony praw człowieka. F. Ermacory wyróżnia:
- 1) ochronę praw człowieka w wąskim tego słowa znaczeniu – jest to suma środków prawnych lub o charakterze quasi-prawnym, które państwo stworzyło i stosuje, aby zapewnić realizację praw człowieka proklamowanych i ujętych w normach prawnych;
2) ochronę praw człowieka w szerokim tego słowa znaczeniu – obejmuje ona każdy środek w danym systemie społecznym, oddziałujący na system polityczny w kierunku zapewnienia realizacji praw człowieka (będą to środki o różnym charakterze).
Podstawowe prawa i obowiązki człowieka mają charakter naturalny oraz ponadpozytywny, a władze publiczne korzystają ze swobody w wyborze odpowiednich środków prawnych. Żyjemy w „wieku praw”, ale sens tego wyrażenia ulega permanentnej zmianie. Toczą się dyskusje pomiędzy zwolennikami wizji kosmopolitycznej, którzy widzą prawa człowieka, jako drogę do stworzenia światowego obywatelstwa, a wizją komunitarystyczną, która wskazuje na ograniczenia internacjonalizmu prawnego. Obecnie język praw człowieka stał się częścią światowej kultury i polityki. Nigdy wcześniej nie poświęcano im takiej uwagi i nie były one tak kontrowersyjne jak w ostatnim półwieczu. Nastąpiło rozszerzenie międzynarodowej sfery prawnej, która obfituje w deklaracje, konwencje, traktaty, umowy. W konsekwencji międzynarodowa instytucjonalizacja praw człowieka jest procesem, który nadal trwa. Ogólna sytuacja praw człowieka jest złożona, jako że we współczesnym świecie istnieją państwa o różnych systemach ustrojowych, których to państw nie można zaliczyć do grup, w których gwarancja praw człowieka jest przestrzegana. W wielu krajach gwarancje praw człowieka są słabe lub żadne, a prawa są często naruszane. Występuje problematyczny sposób rozumienia praw człowieka, opierający się na idei zakazu wkraczania w cudzą sferę. Koncepcje praw przeważające obecnie na Zachodzie stawiają uprawnienie ponad obowiązkiem, a w szczególności prawa wolnościowe ponad wszystkimi innymi prawami. Złożoność bytu człowieka w społeczno–ekonomicznej i politycznej sytuacji świata pobudza do refleksji nad charakterem praw człowieka, sposobem zapewnienia jego praw w przyszłości i sugeruje inne podejście, które opierać się ma na idei powinności względem drugiego i na idei uprzedniości powinności w stosunku do uprawnienia. Ten sposób myślenia nakazuje szukać równowagi między wolnością a odpowiedzialnością, gdyż proste odwołanie się do jednostkowych praw prowadzić może do nadużyć i anarchii. Przyjąć należy, że w pojęciu powinności czy obowiązku tkwi element pierwotniejszy niż w pojęciu prawa. Filozofia moralna wskazuje, że fundamentalna idea prawa oznacza oddanie każdemu tego, co jest mu należne jako osobie, to jest podmiotowi[1].
Już w 1949 r. S. Weil zwróciła uwagę, że:
pojęcie zobowiązania wykracza poza pojęcia prawa, które jest do niego odniesione i jemu podporządkowane. Prawo nie jest skuteczne samo z siebie, lecz jedynie poprzez obowiązek, którego jest odpowiednikiem. Prawa nie urzeczywistnia ten, kto je posiada, lecz inni ludzie, którzy wobec niego czują się do czegoś zobowiązani. Zobowiązanie, nawet gdyby nikt go nie uznawał, nie utraciłoby niczego z pełni swego bytu. Natomiast prawo, którego nikt nie uznaje, nie jest wiele warte.
S. Weil – która co prawda zwraca mniej uwagi na to, że trzeba umieć bronić swoich praw – zauważa, że najgłębszą podstawą praw człowieka jest zobowiązanie wobec drugiego, jego życia, wolności, powołania społecznego, braterstwa, solidarności. Wraz z rozumieniem relacji między prawem a powinnością, w którym pierwszeństwo przyznaje się powinności uznania tego, co należne innym (i to jest w istocie ich prawo), np. dzieciom, starcom, powraca ta relacja ludzka.
Pośród umów międzynarodowych istotnych dla międzynarodowej ochrony praw człowieka uwzględniać trzeba, i to na pierwszym miejscu, samą Kartę Narodów Zjednoczonych. Należy mieć świadomość, że Polska należy do kręgu państw–założycieli Organizacji Narodów Zjednoczonych, mimo że nie brała udziału w Konferencji Założycielskiej. Zobowiązanie się Polski Kartą NZ oznacza w dziedzinie praw człowieka zobowiązanie się do uznawania fundamentalnej aksjologii praw człowieka wpisanej w preambułę Karty, uznanie obowiązku poszanowania i przestrzegania praw człowieka za fundamentalny cel i zasadę o wyższym statusie normatywnym (w płaszczyźnie obowiązywania z art. 52 ust. 1, w związku z art. 1 i 2 Karty, zaś w warstwie stosowania prawa z art. 103 Karty NZ), jak również wyrzeczenie się traktowania praw człowieka jako sprawy z zakresu wyłącznej kompetencji wewnętrznej (art. 2 ust. 7 Karty NZ). W tym zakresie istotne jest uznanie – mocą art. 55 Karty, w związku z jej art. 56 – praw człowieka za jeden z warunków wstępnych pokoju międzynarodowego.
Konsekwentnie dalsze dokumenty kodyfikujące prawa człowieka, głoszą, iż „uznanie przyrodzonej godności oraz równych i niezbywalnych praw wszystkich członków rodziny ludzkiej stanowi podstawę wolności, sprawiedliwości i pokoju na świecie” – por. ust. 1 wstępu Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, ust. 1 wstępu Międzynarodowego Paktu Praw Człowieka, ust. 4 wstępu Europejskiej Karty Praw Człowieka, ust. 5 Zasady VII Dekalogu KBWE, a także uznanie kompetencji organów głównych i pomocniczych ONZ w dziedzinie czuwania nad przestrzeganiem praw człowieka – art. 13 ust. 1 (co do kompetencji Zgromadzenia Ogólnego) oraz art. 62 ust. 2 (co do kompetencji Rady Gospodarczej i Społecznej), w związku z art. 68, na podstawie którego już na I swojej sesji w 1946 r. RGiS powołała Komisję Praw Człowieka ONZ w charakterze swojego organu pomocniczego (Komitet Praw Człowieka) – Rady Praw Człowieka. Normalnym aktem była ratyfikacja Konwencji Praw Dziecka z 20 listopada 1989 r. Polska, inicjator i projektodawca konwencji nie zmieściła się w gronie państw, których ratyfikacje zadecydowały o jej wejściu w życie już od 1990 r., bowiem Konwencja weszła w życie 2 września 1990 r. a Rzeczpospolita Polska ratyfikowała ją 30 września 1991 r. (Dz. U. z 1991 r. Nr 120, poz. 526), by następnie przyjąć Protokoły: I, II i III.
Prezentowana porada może nie zawierać kompletnych informacji, aby rozwiązać konkretnie Twój problem.
Jeżeli chcesz wiedzieć więcej na ten temat zadaj pytanie prawnikowi.
Prawa człowieka Rodzina Ochrona praw człowieka Społeczeństwo Prawo rodzinne